W podwórzu zaprojektowanej przez Andreasa Ernsta kamienicy do lat 30. XX w. mieściła się wytwórnia likierów i soków należąca do Alberta Jacoba. Przedsiębiorca zmarły w 1934 r. spoczywa na kłodzkim kirkucie, a jego syn Rudolf uniknął Holokaustu emigrując w 1940 r. do Palestyny.